Modlitwa za ubogich
Moderator: Moderatorzy
Re: Modlitwa za ubogich
Pod Twoją obronę...
Re: Modlitwa za ubogich
Panie, naucz nas nie kochać już jedynie samych siebie
i nie zadowalać się tylko tym,
że kochamy naszych bliskich.
Panie, naucz nas myśleć wyłącznie o bliźnich
i kochać przede wszystkim tych, którzy nie są kochani.
Panie, spraw, aby bolało nas cierpienie innych.
Daj nam łaskę zrozumienia,
że w każdej minucie naszego życia
naszego szczęśliwego życia,
nad którym Ty sam czuwasz
tysiące istot ludzkich, twoich dzieci, umiera z głodu i zimna,
chociaż na to nie zasłużyły…
Panie, ulituj się nad wszystkimi ubogimi świata.
(...)
I wybacz nam,
że na zbyt długi czas zostawiliśmy ich samym sobie,
powodowani haniebnym strachem…
Panie, nie pozwól,
abyśmy potrafili być szczęśliwi sami.
Spraw, aby dotykała nas nędza panująca na świecie
i uwolnij nas od nas samych,
… jeśli taka jest Twoja wola.
Spraw aby nasze serce było otwarte na drugiego człowieka...
i nie zadowalać się tylko tym,
że kochamy naszych bliskich.
Panie, naucz nas myśleć wyłącznie o bliźnich
i kochać przede wszystkim tych, którzy nie są kochani.
Panie, spraw, aby bolało nas cierpienie innych.
Daj nam łaskę zrozumienia,
że w każdej minucie naszego życia
naszego szczęśliwego życia,
nad którym Ty sam czuwasz
tysiące istot ludzkich, twoich dzieci, umiera z głodu i zimna,
chociaż na to nie zasłużyły…
Panie, ulituj się nad wszystkimi ubogimi świata.
(...)
I wybacz nam,
że na zbyt długi czas zostawiliśmy ich samym sobie,
powodowani haniebnym strachem…
Panie, nie pozwól,
abyśmy potrafili być szczęśliwi sami.
Spraw, aby dotykała nas nędza panująca na świecie
i uwolnij nas od nas samych,
… jeśli taka jest Twoja wola.
Spraw aby nasze serce było otwarte na drugiego człowieka...
Re: Modlitwa za ubogich
Pod Twoją obronę...
Re: Modlitwa za ubogich
Modlitwa za nieszczęśliwych
Panie Jezu, któryś w Swym życiu na tej ziemi dzielił dolę ubogich i nieszczęśliwych, wysłuchaj próśb moich za wszystkich, co cierpią sercem czy ciałem.
Błagam Cię, o Jezu mój, za tych, których niedostatek, choroba, przeciwności losu, udręczenie duszy i złość ludzka uciska.
Wejrzyj na ciężko a bezowocnie pracujących, daj im odetchnąć cokolwiek i lepszej doli doświadczyć.
Usłysz jęki chorych i konających i uzdrów ich, Panie, lub ulżyj im w cierpieniu.
Weź w opiekę wdowy i sieroty, pokrzywdzonych, złamanych na duchu; stań się ich Ojcem, Obrońcą i Lekarzem.
Ulituj się nad tymi, których dusza zgnębiona nie umie się wznieść ku Tobie, którym świat odebrał światło wiary i nadziei i na bezdroże życia popchnął ich wśród ciemności, których droga zasiana jest cierniami i pełna zasadzek i zawad, których dnie we łzach i tęsknocie, w oddaleniu od domu i ukochanych im płyną, o których nikt nie pamięta, by wspomóc ich i pocieszyć.
Uwolnij, Panie, tych wszystkich od złego, jakie ich gnębi. Pozwól, ażeby to, co im znosić z Twego rozporządzenia przychodzi, znosili cierpliwie, nie tracąc ufności w miłosierdziu Twoim, nie schodząc z drogi cnoty i obowiązków swoich. Niech boleść duszy czy ciała będzie dla nich ogniem oczyszczającym ich serca, środkiem do ich udoskonalenia i zasłużenia na Twą łaskę i zmiłowanie, o jakie dla nich Cię błagam przez zasługi Męki i Krwi Twojej Najświętszej. O Panie nasz, Jezu Chryste. Amen.
Panie Jezu, któryś w Swym życiu na tej ziemi dzielił dolę ubogich i nieszczęśliwych, wysłuchaj próśb moich za wszystkich, co cierpią sercem czy ciałem.
Błagam Cię, o Jezu mój, za tych, których niedostatek, choroba, przeciwności losu, udręczenie duszy i złość ludzka uciska.
Wejrzyj na ciężko a bezowocnie pracujących, daj im odetchnąć cokolwiek i lepszej doli doświadczyć.
Usłysz jęki chorych i konających i uzdrów ich, Panie, lub ulżyj im w cierpieniu.
Weź w opiekę wdowy i sieroty, pokrzywdzonych, złamanych na duchu; stań się ich Ojcem, Obrońcą i Lekarzem.
Ulituj się nad tymi, których dusza zgnębiona nie umie się wznieść ku Tobie, którym świat odebrał światło wiary i nadziei i na bezdroże życia popchnął ich wśród ciemności, których droga zasiana jest cierniami i pełna zasadzek i zawad, których dnie we łzach i tęsknocie, w oddaleniu od domu i ukochanych im płyną, o których nikt nie pamięta, by wspomóc ich i pocieszyć.
Uwolnij, Panie, tych wszystkich od złego, jakie ich gnębi. Pozwól, ażeby to, co im znosić z Twego rozporządzenia przychodzi, znosili cierpliwie, nie tracąc ufności w miłosierdziu Twoim, nie schodząc z drogi cnoty i obowiązków swoich. Niech boleść duszy czy ciała będzie dla nich ogniem oczyszczającym ich serca, środkiem do ich udoskonalenia i zasłużenia na Twą łaskę i zmiłowanie, o jakie dla nich Cię błagam przez zasługi Męki i Krwi Twojej Najświętszej. O Panie nasz, Jezu Chryste. Amen.
Re: Modlitwa za ubogich
Matko sierot modl się za nami
Matko płaczących modl siè za nami
Matko głodujących módl się za nami
Matko płaczących modl siè za nami
Matko głodujących módl się za nami
Re: Modlitwa za ubogich
Pod Twoją obronę...
Re: Modlitwa za ubogich
Panie Jezu, który z miłości dla nas stałeś się ubogim, powierzam Ci w ten świąteczny czas wszystkich ubogich.
Prosze zwłaszcza za tymi, którzy te święta spędzają w biedzie, w samotności i w nieszczęściu.
Przyjdź im z pomocą, ogrzej ich serca, ratuj w utrapieniu, a nas naucz dzielić się z potrzebującymi. Niech nie zabraknie serc wrażliwych nawszelką ludzką biedę.
Jezu pełen miłosierdzia, ufam Tobie.
Amen
Prosze zwłaszcza za tymi, którzy te święta spędzają w biedzie, w samotności i w nieszczęściu.
Przyjdź im z pomocą, ogrzej ich serca, ratuj w utrapieniu, a nas naucz dzielić się z potrzebującymi. Niech nie zabraknie serc wrażliwych nawszelką ludzką biedę.
Jezu pełen miłosierdzia, ufam Tobie.
Amen
Re: Modlitwa za ubogich
Pod Twoją obronę...
Re: Modlitwa za ubogich
Aneta Z pisze: ↑17 gru 2017, 20:54Panie, naucz nas nie kochać już jedynie samych siebie
i nie zadowalać się tylko tym,
że kochamy naszych bliskich.
Panie, naucz nas myśleć wyłącznie o bliźnich
i kochać przede wszystkim tych, którzy nie są kochani.
Panie, spraw, aby bolało nas cierpienie innych.
Daj nam łaskę zrozumienia,
że w każdej minucie naszego życia
naszego szczęśliwego życia,
nad którym Ty sam czuwasz
tysiące istot ludzkich, twoich dzieci, umiera z głodu i zimna,
chociaż na to nie zasłużyły…
Panie, ulituj się nad wszystkimi ubogimi świata.
(...)
I wybacz nam,
że na zbyt długi czas zostawiliśmy ich samym sobie,
powodowani haniebnym strachem…
Panie, nie pozwól,
abyśmy potrafili być szczęśliwi sami.
Spraw, aby dotykała nas nędza panująca na świecie
i uwolnij nas od nas samych,
… jeśli taka jest Twoja wola.
Spraw aby nasze serce było otwarte na drugiego człowieka...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot], Google [Bot] i 21 gości